niedziela, 29 kwietnia 2012

Niedziela

    Siedzę sobie na ogrodzie. Delikatny wietrzyk chłodzi moje spieczone ręce i dekolt.... nie piszę już o karczku.
Wybrałam się dziś z kolegą Andrzejem ( "mężem" Andrzejem ) rowerami  na pchli targ koło Młyna Sułkowice. Słońce nas spiekło, delikatnie to określając :) Zakupiliśmy za to kilka fajnych rzeczy :) Ja np. piękny koszyk, który jakimś cudem udało mi się zamontować na bagażniku i dotransportować do domu :) Andrzej salaterki, doniczki i nawet obrazek z kotkami :) Sympatyczny pan Tomek, sprzedający wędliny własnego wyrobu, przeprowadził mi krótką psychoterapię i dorzucił na pocieszenie pół szynki gratis oraz salceson za 5 zł :) ( nie jadam salfixu, ale miałam komu dać :)) Pan Marokańczyk dał powąchać arabskie perfumy i olejki. Rozbawił nas tekstem, że nie ma męskich bo nie wiedział, że mężczyźni w Polsce będą chcieli się perfumować :) Na koniec dokonaliśmy zakupu pysznej zielonej herbaty ze Sri Lanki, której już dziś wypiłam ze 2 litry :) Objuczeni zakupami i z zapachem kiełbasy wiejskiej i salcesonu zawitaliśmy na kawę do Cafe Rozrusznik :) Latte była przepyszna !!! Niedziela dobiega końca... fajna niedziela :))) 





sobota, 28 kwietnia 2012

Sobota

Ależ dziś było gorąco :) To był cudny i słoneczny dzień. Wieczorem wracając rowerem do domu rozkoszowałam się zapachami kwitnących drzew. Jabłonie są całe w kwiatach. Na ogrodzie rodziców tworzyłam kolejne sutaszowe wyroby :) Teraz tylko muszę je wykończyć :) Wystawiłam trochę ciała na słońce :) Moje skóra po zimie ma niebieski odcień ... pewnie dlatego, że płynie we mnie niebieska krew :))
Pozdrowienia :)



czwartek, 26 kwietnia 2012

Czwartek

Jaki dziś był piękny dzień :) Po pracy wyskoczyłam na wrocławski Rynek, by w jednej z pięknych uliczek wypić pyszne cappuccino z czekoladową muffinką :)  Przejechałam potem przez centrum miasta w zachodzącym słońcu... uwielbiam wiosnę :) Rowerową wiosnę :)



środa, 25 kwietnia 2012

Filcowanie

Dziś na warsztatach plastycznych było filcowanie. O raju... ale się naczochrałam :) Motywem były kwiaty z filcu. Hmmm..... no  hmmm... Wyszła mi niespodziewanie nasturcja, drugi, wielce artystyczny twór, mógłby swą brzydotą straszyć dzieci :) Zostałam zatem przy jednym :) Chyba nie załapałam filcowego bakcyla :) Było natomiast jak zawsze twórczo i wesoło. Ale, ale ... następne zajęcia plastyczne poprowadzę ja. Będziemy z sympatycznymi uczestniczkami robić sutaszowe zawieszki :) 











Ostatecznie nasturcja została ozdobą mojego koszyka w myśl, że każda wariatka ma na koszyku kwiatka :)

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Sesja zdjęciowa- wiosenna promocja !!!

Za oknem piękna wiosna. Drzewa całe w pąkach :) trawniki upstrzone żółtymi plamkami z mleczy  a zieleń zaczyna dominować :) Najpiękniejsze i najbardziej wesołe zdjęcia wychodzą w plenerze . Ogłaszam zatem wiosenną promocję na sesję zdjęciową w plenerze. Około 20 zdjęć po obróbce w kolorze i w tonacji czarno-białej. Tylko 150 zł :) Może komuś zbliżają się urodziny ? To bardzo fajny prezent, który z pewnością zostanie zapamiętany na długo :) Gwarantuję miłą i wesołą atmosferę z osobą o dużym poczuciu humoru i doświadczeniu :) Dla pierwszej zgłoszonej osoby prezent :) Komplecik biżuterii sutasz- "Wisienki" w iście wiosennym klimacie :)


Serdecznie zapraszam !!!

Poniedziałek

Zapowiada się słoneczny dzień :) Nawet moje tulipany w wazonie skąpały się dziś w słońcu. Trochę czasu wolnego, powstały więc ostatnio kolczyki na zamówienie i dla zainteresowanych , nowych właścicielek :)




Kolczyki plus broszka



niedziela, 22 kwietnia 2012

piątek, 20 kwietnia 2012

Wiosna panie sierżancie :)

Taka jaką lubię najbardziej. Rozpieszczająca promieniami słońca, które prowokują do wyjścia z ziemi kolorowych kwiatuszków, wystrzelenia pączkami i zawrócenia w głowie zapachami. A dzisiaj przeszła burza... jaki zapach cudny się zrobił :) Spotkałam się dziś po wielu latach z koleżanką z lat podstawówki Asią :) Wiecie, to fantastyczne uczucie patrzeć jak ludzie z wiekiem dojrzewają, pięknieją i nie tylko na zewnątrz ale i wewnątrz :) 






środa, 18 kwietnia 2012

Środek tygodnia.

Środa :) Dziś przywiozłam do domu pierwsze tulipany z ogródka :) Był ładny i słoneczny dzień :) Zrobiłam też dwa wisiory w tym do jednego małe kolczyki. Nic mi dziś do głowy nie przychodzi :) Dobranoc ... :)







wtorek, 17 kwietnia 2012

35 wiosen

Minęło jak z bicza strzelił :) Było wiele życzeń, miła herbatka na mieście, tort w wykonaniu mojej Mamy i za chwilę duże piwo i sen :) Fajnie jest mieć "trzydziestkę piątkę" :)))))))



Ten zielony rower obok mojego to to też Union :)

Klubokawiarnia "Mleczarnia" od podwórza, bardzo lubię ten klimat :)




poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Wolny poniedziałek

Cóż ja mogę robić ostatnio, jeśli mam wolne ? No oczywiście sutasz :) Wczoraj zrobiłam kolczyki, w pełnym fiolecie ;) na zamówienie Karoliny a dziś skończyłam bransoletkę którą zamówiła Aga jako dopełnienie kompletu z kolczykami :) Czas na śniadanie a potem wyskok do sklepiku. Kończą mi się zapasy ;P
Miłego dnia !





niedziela, 15 kwietnia 2012

Niedziela

Oczywiście pod znakiem kolczyka, szczególnie że za oknem jakaś masakra :) Te ostatnie zrobiłam dla siebie, na poprawę humoru.





sobota, 14 kwietnia 2012

Sobota :)

Wolna :) Dziś ogarniam wszystko to, czego nie miałam czasu zrobić przez kilka ostatnich dni :) Oczywiście nie omieszkałam zrobić też kilka nowych sutaszowych ozdóbek :) Wymyśliłam też nazwę dla moich wyczynów :) "MrÓ" :) Bo lubię koty i mam ortograficzne nazwisko :) Lubię zabawy słowne i przekręcanie słów. Mam to po mamie :)  Tak więc, prezentuję dziś kilka moich "mróczanek"  :) Wczoraj jadąc do pracy, znowu zachwycałam się mgiełkami na polach. Dobrze mieć aparacik w torebce :) Połączyłam też zdjęcia. Mniej więcej po miesiącu widać, jak zmienia się trawa i zielenieje :) Co miesiąc postaram się wrzucić zdjęcie. Będzie ich przez rok 12 :) No to czas na śniadanie :)







Widok z Mostu Strzegomskiego-rzeka Ślęża