środa, 25 kwietnia 2012

Filcowanie

Dziś na warsztatach plastycznych było filcowanie. O raju... ale się naczochrałam :) Motywem były kwiaty z filcu. Hmmm..... no  hmmm... Wyszła mi niespodziewanie nasturcja, drugi, wielce artystyczny twór, mógłby swą brzydotą straszyć dzieci :) Zostałam zatem przy jednym :) Chyba nie załapałam filcowego bakcyla :) Było natomiast jak zawsze twórczo i wesoło. Ale, ale ... następne zajęcia plastyczne poprowadzę ja. Będziemy z sympatycznymi uczestniczkami robić sutaszowe zawieszki :) 











Ostatecznie nasturcja została ozdobą mojego koszyka w myśl, że każda wariatka ma na koszyku kwiatka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz