Ależ dziś było gorąco :) To był cudny i słoneczny dzień. Wieczorem wracając rowerem do domu rozkoszowałam się zapachami kwitnących drzew. Jabłonie są całe w kwiatach. Na ogrodzie rodziców tworzyłam kolejne sutaszowe wyroby :) Teraz tylko muszę je wykończyć :) Wystawiłam trochę ciała na słońce :) Moje skóra po zimie ma niebieski odcień ... pewnie dlatego, że płynie we mnie niebieska krew :))
Pozdrowienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz