Do kompletu ze spinką powstały małe, skromne kolczyki. Od czasu do czasu coś trzeba i dla siebie wydziergać. Dziś za oknem bardzo słoneczny dzień, ale dośc chłodny i wietrzny. Zbieram się na rower, ale coś nie mogę wystartować. Nie mam czapki a szybko marznę i boję się, że mnie przewieje. Lecę niedługo do Polski i nie chciałabym przeżywać katuszy z bolącymi zatokami podczas lotu. Może jednak wybiorę się z aparatem na spacer. Na zachód słońca :) Jutro ma być troszkę cieplej, wiec może będę mogła wybrać się bez czapki. Muszę koniecznie sobie jakąś zakupić :)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńśliczne te maluszki.. ja dzisiaj właśnie wybrałam się na rower na miasto i strasznie zmarzłam a przy okazji od razu zaopatrzyłam się w szalik i rękawiczki.. rano już przymrozki więc bez tego ani rusz.. więc kupuj kupuj trzeba się grzać w te coraz chłodniejsze dni!
OdpowiedzUsuńAleż urocze :)
OdpowiedzUsuń