środa, 14 sierpnia 2013

Biały rower

Zanim kupiłam mój poprzedni, czarny rower, marzył mi się biały. Czarny już mam, biały już też. Nowy rumak w mojej stajni :D Będę nim w Norwegii pokonywać pagórkowate tereny Bergen, jak tylko uda mi się go tam przetransportować. Teraz Marian ma pierszeństwo. Jeszcze przed wyjazdem kilka zdjęć w ojczystym kraju. Stałam się szczęśliwą posiadaczką białego Batavusa Old Dutch -rasowego Holendra :)







Zawsze jak myślałam o białym rowerze, to słyszałam to :





Miłego dnia !


4 komentarze:

  1. Rower jest boski! I pewnie dosyć ciężki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny! Mam trochę hopla na punkcie rowerów, mój kocham i zawsze zimą myślę,że powinnam mieszkać w Australii/Kalifornii, żeby móc jeździć cały rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ja też mam hopla na punkcie rowerów i też bym chciała, żeby cały rok było ciepło, by jeździć cały czas. W Norwegii będzie z tym ciężko, ale jakoś dam radę :) Rower jest cięzki, ale to też ma swoje plusy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny jest biały rower, a mój zielony .... dla mnie też jest piękny !!! Pozdrawiam ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń