wtorek, 4 czerwca 2013

Dominika i Francesco

Ostatnio odwiedziła mnie miłość. Tak jakoś mnie zewsząd otacza i powiem szczerze, ze dobrze mi z tym. Miłość w postaci Dominiki i Francesco, którym będę miała przyjemność towarzyszyć z moim aparatem w bardzo dla nich ważnym dniu. Już w tą sobotę, w pięknym miejscu jakim jest Czarna Góra powiedzą sobie "tak".  Dominika to ciągle uśmiechnięta, drobna blondynka promieniująca pozytywną energią,  Francesco natomiast to przystojny i bardzo sympatyczny Włoch. W ostatnią niedzielę pożyczyłam im swój rower i trochę poobserwowałam moim szklanym okiem :)Wybrałam zdjęcia w tonacji b&w.  Prawda, że urocza para ?












 Na koniec odwiedziła nas bardzo odważna myszka :) A potem poszliśmy na Latte połączone z  ćwiczeniem pałaszowania weselnego torta za pomocą ciasta marchewkowego :)






C.D.N.

6 komentarzy:

  1. A to różnie bywa. Starutkie zdjęcia Sony Alpha 200, następnie w 2010 r. zakupiłam Sony Alpha 550 a od sierpnia zeszłego roku Sony SLT-A77V. W zasadzie tylko szkiełkom jestem wierna. Minolta 50mm/f1,7, Sigma 20mm/f1,8 oraz stare manualne szkła, Pentacon, Pallas i czasami Porst :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze niektóre zdjęcia zwykłym, małym , kieszonkowym Kodakiem np. http://1.bp.blogspot.com/-iaX4riEI1Zs/UamEqpwC-oI/AAAAAAAAVlk/-OgzQpCZVR4/s1600/11.JPG albo tu :) http://szklanymokiemmym.blogspot.com/2012/10/rowerem-przez-mgieki.html

      Usuń
  2. Przepiękna sesja, jesteś wspaniałą artystką, czy ja Ci już mówiłam,że jesteś debeściak???
    Serdecznie pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń