poniedziałek, 27 grudnia 2010

Tak sobie myślę, że nawet się nie obejrzymy i przyjdzie wiosna. Jak człowiek zabiegany, zawsze czymś zajęty to czas jakoś tak szybko płynie. Mi płynie szybciutko. Mijają miesiące pełne zmian i nowych doświadczeń. Czasem człowiek po tyłku dostanie, czasem jakaś nagroda od życia. Wszystko po coś. Każda nowa osoba, którą spotykamy w swoim życiu coś w nie wnosi. Każdy dzień, nawet ten najbardziej do niczego, przynosi nowe doświadczenie. Każdy miesiąc, każdy rok ... Ten rok przyniósł mi wiele. Duży worek doświadczeń...  A w ten nowy wejdę silniejsza i mądrzejsza i tej wersji będę się trzymać. Tak wiec czekając na wiosnę...





2 komentarze:

  1. dajesz nam siłę aby walczyć z tą przeklętą zimą :) cudne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Robisz tak wspaniałe rzeczy, że postanowiłam przeczytać twojego bloga od deski do deski;-) I cieszę się z tego bardzo. Przeczytałam raptem tylko trzy starsze posty i chyba na tym dzisiaj poprzestanę, bo ...twoje zdjęcia kwiatów mnie zamurowały;-)dosłownie. Dodatkowej magi dodają jeszcze te rozmyte krople deszczu. W życiu nie widziałam piękniejszych zdjęć kwiatów. Mieć w mieszkaniu fototapetę z twoim fioletowym kwiatem. Ale się rozmarzyłam:-)

    OdpowiedzUsuń