niedziela, 23 kwietnia 2017

Tajemnicza dziewczyna....



Och jak zimno. Och jak pogoda potrafi spłatać figla....
Nie wolno się jednak poddawać. Mimo paskudnej pogody, udało mi się zrealizować zaplanowaną sesję z Sarą. Sara jest cierpliwa, wytrwała ( zimno, krzaki, kleszcze !!!) i piękna na dodatek :) A jak wyszło ? Sami oceńcie :)
Zdjęcia zrobiłam w Sulechowie, koło Zielonej Góry, gdzie pełno zieleni, lasów, sarenek i...kleszczy :/






I na koniec sarenka :D

Ciąg dalszy nastąpi :)

4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia, rozpływam się w zachwycie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna sesja, ta czerwień jest taka "ach" :)
    Z kleszczami mamy niestety to samo, zanim nasz pies dostał tabletkę "anty", to wyciągnęliśmy mu osiem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kleszcze normalnie sypały sie z sukienki.... okropieństwo.

      Usuń