Długo mnie nie było. To fakt :) Postanowiłam, że napiszę coś na tym moim opuszczonym blogu, bo od niedawna znowu złapałam za aparat i robię zdjęcia.
Ręka wyszła z wprawy, złe naleciałości jeszcze są , ale walczę :)
U mnie przez ponad półtora roku wiele się działa. Tak wiele, że nawet nie mam czasu o tym pisać, ale może powolutku nadrobię :) Na tę chwilę, to nawet nie pamiętam jak się tu zdjęcia dodaje :)
Zawsze można moje poczynania śledzić na Facebóniu :)
W każdym razie, sutasz nadal jest moją pasją i sposobem na życie :)
Tymczasem....
Nie wiem czy ktoś jeszcze z Was pamięta, jak bardzo lubiłam robić portrety. Nadal lubię a najbardziej znajomym :)
Oto Monika.
Już kiedyś daaaawno temu u mnie gościła i znowu stanęła przed moim obiektywem.
Po 6 lub 7 latach popstrykałyśmy sobie troszkę. Monika kocha sutasz i to widać. Miłość obopólna.
C.D.N :)
Obłędna biżuteria na pięknej modelce.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się stylizacje "hiszpańskie". :)
OdpowiedzUsuńZachwycające - i zdjęcia, i biżuteria :)
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę,że wracasz tutaj,zdjęcia są nader urocze, a modelka w biżuterii wykonanej Twoją ręką zachwyca, pozdrawiam Cię serdecznie !!!!!
OdpowiedzUsuń