Poprzednik tego naszyjnika bardzo szybko znalazł właścicielkę i poleciał w świat szeroki. Uturlałam więc jeszcze dwie duże kulki i powstał kolejny. Bardzo pracochłonna forma, ale za to wdzięczna. Zrobiłam jeszcze dwie małe kulki na kolczyki. A tak prezentuje się naszyjnik.
No ja się nie dziwię, że bardzo szybko znalazł nową właścicielkę :) Ten również zachwyca :)
OdpowiedzUsuńwow, niesamowite! co jeden naszyjnik to piękniejszy. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń