Pogoda w weekend nie zachęcała do wyjścia z domu. Wiało, padało i nadal wieje i pada. Cóż, jakoś to sobie zrekompensowałam. Nitka, igła i siup. Powstały dwa bajkowce i bajkowy pierścionek a w międzyczasie kolczyki :) Szukałam jakiegoś koloru i w ręce wpadła mi wstążka w kropki. Przypomniał mi się mój koszyk rowerowy i natręctwo myśli nakazało mi wykonać kilka ruchów igłą i nitką. Kolczyki Polka Black :) Idealnie zgrają się z wystrojem rowerowym lub z czarną sukienką w białe groszki :) Mam w planach wydziergać jeszcze bajkową broszkę ( jakoś jeszcze nie zrobiłam ) i bajkowca, ale szczególnego :D Swoją drogą muszę policzyć ile ja już tych bajkowych naszyjników wydziergałam bo już się nie łapię :) Miłego poniedziałku !
Nie no, to na mnie działa depresyjnie. To wszystko w weekend? I takie ładne? Chyba na maszynie szyjesz :)))
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNiezły ten wekkendowy urobek :D Jednym słowem odpoczynku nie było :)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie odpoczynek i relaks :) Chyba nie jestem normalna :)
UsuńCoś takiego w weekend zrobić? A kiedy. Chyba Twoja doba ma więcej niż 24 godziny!!!
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie zrobić to w tydzień (dla mnie mało byłoby miesiąca), a co dopiero w weekend.
Zaczęłam w piątek późnym wieczorem,skończyłam wczoraj koło 20 :D a i jeszcze upiekłam tartę z owocami, zrobiłam pasztet, makaron, rosół , poczytałam książkę, no i nawet zrobiłam sobie małe SPA :D Uwielbiam robić te naszyjniki i pewnie dlatego idzie mi jakoś tak szybko :)
UsuńCudowna biżuteria <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSą przepiękne!!! Ja się tylko zastanawiam, jakie Ty musisz mieć tempo! Tyyyyle w weekend?
OdpowiedzUsuńPrzecudowne!
O jak u Ciebie bajkowo, kolorowo :) od razu lepiej jak się patrzy na te naszyjniki zwłaszcza, że u mnie pogoda dokładnie taka sama za oknem... podpiszę się pod komentarzem poprzedniczki, że chyba na prawdę na maszynie szyjesz :D w takim tempie! Te maluszki w kropeczki też mnie zauroczyły..a w komplecie z sukienką w grochy i rowerem... bomba:)
OdpowiedzUsuńPs. U mnie pomidorowa już dzisiaj ugotowana :D i naleśniki właśnie będę smażyć! Tobie smacznego jak będziesz jeść swoją pomidorową!:D hah :) buziaki!
Pomidorowa została wczoraj wymieciona z talerzów błyskawicznie :D Na naleśniki nastawiam się w piątek :)
UsuńOdpowiedzUsuń
Bajeczne bajkowce :)
OdpowiedzUsuńJa jak zawsze podziwiam z zapartym tchem, ponieważ sama nie umiem tak machać igiełką, w ogóle mnie igiełki nie lubią :)
Piękne prace, podziwiam za cierpliwość! Ale kolczyki ze wstążeczkami urzekły mnie najbardziej:) super są! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://koralikowyszlak.blogspot.com/
Ale tempo, masakra :) A igła się czasem nie rozgrzewa do czerwoności? :)))
OdpowiedzUsuńTempo masz naprawdę kosmiczne, ale ponoć dobre bajki piszą się same:) a te Twoje bajkowce to prawdziwa magia. Wzdycham do nich od dawna:)
OdpowiedzUsuńBajkowce są wielkiej urody, ale kolczyki z kokardkami w kropki mnie po prostu zabiły na amen !!!
OdpowiedzUsuńŚlę Ci serdeczne pozdrowienia !!!
Dziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuńKażdy bajkowiec jest inny ale wszystkie są równie piękne, oczu od nich nie mogę oderwać.
OdpowiedzUsuń