Bajkowców ciąg dalszy

Produkcja trwa nadal. Igła czerwona od rozpędu :D Trzeba korzystać z weny, póki jest. Postanowiłam zrobić bajkową brosię a jakoś tak dodatkowo wyszedł i grzebyk do włosów :) To tak na zasadzie dodatków. Wczoraj jednak z uwagi na sentyment zrobiłam kopię ( troszkę niewierną) mojego pierwszego bajkowca wyprodukowanego jakieś 18 miesięcy temu :) Rano pokroiłam sznureczki i do dzieła. Naszyjnik jest troszkę inny, bo wielu koralików już nie znalazłam w swoich skromnych zbiorach. Jest to mój 17 bajkowiec ( przynajmniej tak się doliczyłam ). Wychodzi średnio bajkowiec na miesiąc. Zrobiłam sobie kopię, bo oryginał gdzieś w Polsce został a bardzo go lubię. Jest kształtem inny niż kolejne naszyjniki. Mój Kochany mówi, że przypomina mu kolorowe żelki i to porównanie bardzo mi się podoba. Wrzuciłam zdjęcie starego do porównania. Kolory są lekko przekłamane ze względu na różnicę w barwie światła. Sztuczne światło nie oddaje uroku kolorów.