czwartek, 6 lutego 2014

W twórczym szale

Wpadłam w ciąg :) Dawno nie robiłam nic w takich trochę "ślubnych" klimatach więc dla odmiany... ;)  Ostatnio najlepiej trzaska mi się kolczyki, ale zbieram siły na coś większego.


















8 komentarzy:

  1. Przecudne - zwłaszcza te małe złoto-niebieskie na sztyftach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dobrze, że ślub jeszcze przede mną :) i chociaż jeszcze do tego trochę czasu to już myślę o biżuterii.. z Twojej myślę, że wybrałabym ostatnie:) spośród wszystkich pokazanych..ale wszystkie są równie urocze:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. gdzie zaopatruje się Pani w te błyszczące złote sznurki, z których zrobione są złoto-niebieskie sztyfty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chiński sutasz, kupuję go tam, gdzie akurat jest dostępny :) Aktualnie Bukowiec :)

      Usuń
  4. No pierwszy biały komplet jest oszałamiający :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuuuuuuuuuuuu te niebiesko-złote... Ale cudo!

    OdpowiedzUsuń