niedziela, 6 października 2013

Niedziela

Upiekłam je już wczoraj, ale dziś nastąpiło największe pałaszowanie. Uwielbiam drożdżowe ciasto ! Z połowy porcji zrobiłam jedną drożdżówkę z kruszonką a z reszty bułeczki :) A na obiad- już pachnie w domu rosołem, będzie też kotlet, ziemniaczki i marchewka z groszkiem w sosie beszamelowym.  Brakuje mi tylko buraczków :( Taki to dziś post o pysznościach. Zawsze to trochę ojczyzny na obczyźnie :)

Za oknem leje jak z cebra...






5 komentarzy:

  1. Mmmm ale drożdżówa... wszystko wygląda tak smakowicie... :)! ja w piątek piekłam drożdżowe ślimaki :)zostało jeszcze tylko parę sztuk na smaka.. wczoraj skończyliśmy jeść gar bigosu:) od razu pachnie "polską" w domu :) pozdrawiam i życzę smacznego obiadu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się do bigosu zbieram, ale po wczorajszym obiedzie z kotletem, grzybami i marchewką w sosie beszamelowym to teraz na leciutko, bo dostałam sygnał od moich "mechanizmów wewnętrznych" , że przeginam :D

      Usuń
  2. O, to ja odwrotnie, z drożdżowych akceptuję tylko jagodzianki a i tak nie za dużo. Unikam jak ognia, strasznie się nim zapycham, poza tym nie bardzo mi smakuje. Zdecydowanie wolę serniki i ciasto francuskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto francuskie u mnie na pierwszym miejscu, na drugim sernik a na trzecim drożdżówa. Te ostatnie zaś jest dla mnie najprostrze, wiec najczęsciej piekę :)

      Usuń
  3. Mniam ! bardzo smaczny post tym razem !!! Drożdżowe ciasto jest najlepsze na świecie !!! Pozdrawiam serdecznie 1!!

    OdpowiedzUsuń