Pogoda ostatnio była dość... barowa :) Ale w Bergen jakoś nie zauważyłam z tego powodu mniej ludzi na ulicach. Myślę, ze to tylko kwestia przyzwyczajenia i dobrego ubioru :) Spacer w deszczu w termosem owocowej herbaty dobry na wszystko :) Tymczasem Marian w domu jest w siódmym kocim niebie :)
Łażenia z termosem w plecaku/torbie nauczył mnie Niemałż. Latem nosi się w nim mrożoną kawę lub lemoniadę, zimną porą ciepłą herbatę. Bardzo dobry patent, zwłaszcza zimą :)
A kot niesamowity! Słuchaj, a nie chciałabyś się nim podzielić na takim niszowym serwisie blabler? Tam jest mnóstwo kociarzy, tag #pokakota i w ogóle bardzo kameralna atmosfera, nie ma chyba 2 tysięcy użytkowników. GG zamknęło nam serwis, to sobie zrobiliśmy własny i można wrzucać tyle zdjęć kotów, ile się zechce ;)
Mrr... Jaki groźny kieł na ostatnim zdjęciu! ;-)
OdpowiedzUsuńSlodziak :)
OdpowiedzUsuńŁażenia z termosem w plecaku/torbie nauczył mnie Niemałż. Latem nosi się w nim mrożoną kawę lub lemoniadę, zimną porą ciepłą herbatę. Bardzo dobry patent, zwłaszcza zimą :)
OdpowiedzUsuńA kot niesamowity! Słuchaj, a nie chciałabyś się nim podzielić na takim niszowym serwisie blabler? Tam jest mnóstwo kociarzy, tag #pokakota i w ogóle bardzo kameralna atmosfera, nie ma chyba 2 tysięcy użytkowników. GG zamknęło nam serwis, to sobie zrobiliśmy własny i można wrzucać tyle zdjęć kotów, ile się zechce ;)
A pewnie, nawet się już zalogowałam tylko muszę to teraz rozpykać :) Z przyjemnością podzielę sie zdjęciami mojego sierścianta :)
OdpowiedzUsuńKot jak z filmu "Siedem życzeń", Bardzo enigmatyczny.
OdpowiedzUsuńDobry termos to podstawa - ja czasami wychodzę z domu z kubkiem termicznym :-)
OdpowiedzUsuń