No i mamy zimę. Mróz, śnieg ale też słońce :) No jestem w stanie wybaczyć taki stan rzeczy, ale nie wiem na jak długo. Dziś też przerobiłam kolczyki. Wczoraj po krótkiej debacie z koleżanką mą serdeczną od dziergania, doszłyśmy do konsensusu, że należy je przerobić :) Tak też poczyniłam :) Zamiast pomarańczowego howlita- piękna masa perłowa. Ciekawe ile jeszcze razy je przerobię? Marian Kociniak vel. Eto najwyraźniej poczuł się znudzony :) Miłego weekendu.
Przepiękne kolory! Od razu robi się cieplej!
OdpowiedzUsuńEnergetyczne!
OdpowiedzUsuń