niedziela, 4 listopada 2012

Na poprawę nastroju :)

Ostatnio, los mi ciągle robi pod górkę, ale trzeba być optymistą. Tworzenie kolejnej biżuterii odrywa mnie od kłopotów. Staram się robić ją ciągle wesołą i kolorową, wbrew temu co w głowie, w sercu i co za oknem :)  No to jedziemy  :)


Coś optymistycznego ;)


Czerwone kły :)



Miętowe królewny :)




7 komentarzy:

  1. Oj te czerwone! Wrrrr... Przeganiają to zimno za oknem :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja życzę jak najmniej tego "pod górkę", ale pomysłów, jak powyższe, jak najwięcej!:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Miętuski są super!!! Optymizmu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uszy w górę, takie cudeńka wyszły spod Twojej igły, że aż szkoda smutkować. Dzięki za odwiedziny i miły komentarz pod ostatnim postem. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie piękne! =p
    A jeśli to Cię chociaż troszkę pocieszy, to ja też dybię pod górę...
    Pozdrawiam cieplutko i przesyłam szeroki uśmiech =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami z górki, czasami pod górkę :) Mam jednak nadzieje, że wszystko się poukłada, u Ciebie również i zjedziemy z tej górki, byle nie na łeb i szyję:) Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń