wtorek, 9 października 2012

Bajkowiec nr.... już nie wiem :)

I mogę tak dziergać i dziergać :) szczególnie, gdy osoba dla której to robię będzie się cieszyć, a w zasadzie to już ma rogala na buzi :) Komplet zamówiony przez niesamowitą Karolinę, osobę o sercu "pojemnym jak przedwojenna wanna ". Kobiecie kochającej i pomagającej biednym i bezdomnym zwierzakom. Działającej w fantastycznej organizacji non-profit  Centrum Pomocy Zwierzętom "TRIP"











7 komentarzy:

  1. Super optymistyczny komplet :)zapomina się o chłodnej jesieni:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Az rozgrzewa kolorkami.
    Uwielbiam koty na odwrocie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo :) Chyba koty zostaną już ze mną :)Bo przecież MrÓ to takie kocie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, z niewiadomej mi przyczyny nie wyświetlają się zdjęcia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, sprawdziłam na kilku komputerach i wyświetlają się, może jakiś chwilowy problem był. Daj znać czy nadal?

      Usuń
  5. Przepiękny komplet, a te kotki są niesamowicie urocze. Po tym co dzisiaj zobaczyłam, nie mogłam nie dodać Cie do listy moich ulubionych blogów, przecież muszę być na bieżąco:)))Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny komplet, niesamowicie optymistyczny, a wykonanie z tyłu tylko potwierdza, że biżuteria sutasz jest robiona z pasją i myślą o kimś, dla kogo ma być przeznaczony. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń