niedziela, 26 lutego 2012

Słoneczna niedziela

   Dziś oficjalnie rozpoczęłam sezon rowerowy :) Pierwszy raz w tym roku. Minęło dwa miesiące od czasu,  gdy ostatni raz jeździłam na rowerze :) Mimo, że wiało jazda była cudowna. Mój tato naprawił mi dziś przedni hamulec, wiec rower jest w pełni sprawny i gotowy na cały, mam nadzieję że 10-cio miesięczny sezon ;)  Dzień był dziś słoneczny i optymistyczny. Zwiedziłam pół Wrocławia i czuję się przyjemnie zmęczona :) W kieszeni miałam swój szpiegowski aparacik ( który właśnie mi się popsuł :( ), więc zamieszczam kilka zdjęć z dzisiejszego dnia :) A za chwilę udaję się ugotować zupę dyniową, jedną z moich ulubionych :) Miłego wieczoru !!!



Rudolf ze swoją dziewczyną Mają :))





Krzesło zwróciło moją uwagę, ale i tak najlepszy był mężczyzna, który za wszelką cenę chciał zaimponować swoim dwóm towarzyszkom. Niestety zabrakło małpiej zwinności i po kilku próbach skapitulował ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz