poniedziałek, 25 października 2010


Cały dzisiejszy dzień miałam mocno zabiegany. Po siedmiu dniach w pracy narobiło się zaległości. Tak sobie przypomniałam,  że czas na jakieś portrety. A dziś wrzucę część z moich ulubionych  :) stare i nowe... mam do nich sentyment... Na zdjęciach...

Piękna Edyta o urodzie królewny Śnieżki. Niezwykle fotogeniczna, wspominam bardzo miło naszą współpracę :)


Paweł, niebieskooki człowiek z charakterem. Obiektyw go lubi i chyba ze wzajemnością :) Ta sesja była bardzo pozytywnym doświadczeniem. Moja pierwsza męska sesja zdjęciowa.


Gosia, kobieta o dźwięcznym śmiechu, pięknych piwnych oczach i zaraźliwym optymiźmie. Przebierała się kilkanaście razy na zimnym wietrze. Poświęcenie całkowite :)


 Ela, moja pierwsza modelka i moja muza. Zrobiłyśmy wiele zdjęć i miałyśmy z tego ogromną frajdę. A ile jeszcze przed nami... :)



   
Staszek, mój drugi męski model. Mimo iż na zdjęciu tajemniczy to człowiek, który nie przestaje się uśmiechać i to jednym kącikiem ust :)


Monika moja piękna. Człowiek z sercem na dłoni. Piękna na zewnątrz i piękna w środku. Moje wielkie odkrycie :)





Iwona i jej niesamowite oczy. Jedyna dziewczyna, która nie chciała zobaczyć choćby próbki swoich zdjęć. Czekała na całość :)

To oczywiście ja i wynik nudy w wolne dni :)


Agnieszka, moja najwspanialsza przyjaciółka. Słodka kokietka z pięknym uśmiechem i ciętym językiem:) Mieszanka wybuchowa !



To tylko część... kolejne już wkrótce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz