Miesiąc czasu przerwy to chyba trochę dużo. W międzyczasie odwiedziłam Polskę i już w lutym widać było, jak wiosna zmierza ku nam wielkimi krokami. Teraz jestem w Bergen, ale wiosną i tu nieśmiało zagląda. Wiosna to taka piękna pora roku.... Niebawem znowu lecę do kraju, z pewnością będą już wtedy krokusy i inne cudne wiosenne roślinki :)
Ja też uwielbiam wiosnę :) U mnie w ogrodzie nieśmiało zakwitło kilka krokusów :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiosna to najpiękniejsza pora roku. I chociaż uwielbiam zimę, lubię barwy jesieni, a latem pływać w moich mazurskich jeziorach, to wiosna to przebudzenie, wszystko się budzi do życia... ja też. :)
OdpowiedzUsuń