sobota, 10 maja 2014

Trochę romantyzmu

Wczoraj na moim ulubionym stawie...









Tu już mniej romantycznie. Nie łabędź, ale jakiś twardziel pływający w wodzie o temperaturze grubo poniżej 10 stopni...


A tu już bajkowo. Przyszedł dziś na światło dzienne :)








3 komentarze:

  1. ale energia bije od naszyjnika!

    OdpowiedzUsuń
  2. Labadki ukochane ptaszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały naszyjnik, te kolorki powalają!;) Skąd Ty bierzesz tak wspaniałe pomysły?;>

    OdpowiedzUsuń