Duża, pastelowa Margot. Polubiłam pastele i myślę, że pomęczę teraz ten temat :) Gotowa jest już druga bransoletka ale chciałabym do niej stworzyć kolczyki do kompletu. Tymczasem mam do wykonania pewien projekt. Na zdjęciu rzecz, która będę ozdabiać. Zagadka dla Was: ) Kto zgadnie cóż to takiego? :)
P.S.
Choć do tłustego czwartku jeszcze pare dni, piekę dziś pączki, tak nie smażę tylko piekę :)
kawał dobrej roboty.:)
OdpowiedzUsuńPrzecudny naszyjnik! Nieprawdopodobnie piękny!!!
OdpowiedzUsuńA na pieczone pączki bym się skusiła, bo nie wiem, jak mój żołądek przyjmie smażone, a w tym roku nie odpuszczę tłustego czwartku!
OGromna kolia:) piękna!
OdpowiedzUsuńach piękny!!! tak kusisz mnie tymi naszyjnikami, że będę musiała sobie uszyć jakiś w końcu.. bo nie wytrzymam... a żadnego jeszcze nie mam w swojej kolekcji... chociaż zejdzie mi na tym chyba z pół roku :D .. pączki bym zjadła z chęcią :D oj tak..tak dawno nie jadłam..a tu chciałam dbać o linię... taaakkk..a w weekend pizza i tarta była.. :) i cały tydzień ćwiczeń poszedł na marne chyba ..a Ty tutaj kusisz pączkami...
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co tym razem?.. czyżby klamra do paska? albo pasek ozdobiony sutaszem?
Przepiękny i ogromny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńa co do zagadki to Wujek Google mi podpowiedział iż może to być pasek gitarowy :)
Pozdrawiam :)
Najpiękniejsza Małgośka, jaką widziałam! ;-)
OdpowiedzUsuń