Oto rozwiazanie zagadki. Ania S dobrze wyszperała i odpowiedziała na zagadkę :) To pasek do gitary mojego S. Jeden pasek, 4 gitary, ale najładniej wygląda z tą prezentowaną na zdjęciu, elektryczną :) Moje kochanie czasem wymiata na wiośle aż miło a teraz bądą z nim szarpać struny bordowe, czarne i jedna srebrna żmijki :) Powstał też kolejny, cukierkowy komplet. Och zawróciły mi w głowie te pastelki. Nie mam tylko pomysłu jak nazwać ten komplet. Z rozpędu ozdobiłam też pudełko po zegarku, do którego idealnie pasuje bransoletka. Zaraz powstaną kolejne biżutki. Kolory intensywne jednak nie opuszczają mnie :) Przerabiam właśnie moje stare kolorowe kolczyki na coś nowego, pasujacego do nowej bransoletki.
Wszystko jest przecudowne! Ale najbardziej spodobał mi się ten grzebyczek do włosów :) A pasek do gitary jest rewelacyjny - a te żmijki dodają mu takiego jakby pazura :)Podziwiam Twój wielki talent - tworzysz cuuuudaaaaaa :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten komplet w pastelach, masz mistrzowskie wyczucie łączenia kolorów :)
OdpowiedzUsuńA pasek do gitary, nie powiem - pomysłowy :-)
Jak zwykle......... cud, miód, malina!
OdpowiedzUsuńoj w grze na gitarze jestem zakochana od najmłodszych lat... pasek ozdobiłaś pięknie! myślę, że Twojemu S teraz będzie się jeszcze lepiej grało:)
OdpowiedzUsuńa Twoje sutaszowe dzieła... cóż ja mogę powiedzieć... zawsze mi się strasznie podobają..
Wow, pasek do gitary wymiata! Wygląda bardzo rockowo.
OdpowiedzUsuń