Wczoraj wybraliśmy się na spacer. Pogoda jak na Bergen całkiem dobra bo nie padało. Wiał natomiast silny wiatr i morze wyglądało złowrogo i tym samym pięknie. Szaro i buro już na dworze, wszystkie kolorowe akcenty jesieni zniknęły i czuć, że nadchodzi zima...
świat w uśpieniu w oczekiwaniu na nadchodzący już śnieg... oj nie mogę doczekać się u Ciebie zimowych krajobrazów:)
OdpowiedzUsuńU mnie o dziwo słonecznie..także korzystam jeszcze..bo to chyba ostatnie takie dni..
Pozdrawiam :)!
Przed nami najtrudniejszy okres dłuuugich nocy i szarych, krótkich dni. Jakoś je przetrwamy a w styczniu to już będzie super! Zamawiam zdjęcie bergeńskiego bałwana! Zrewanżuję się swoim, obiecuję :)
OdpowiedzUsuńBędzie bałwan, jak tylko takiego ustrzelę :)
OdpowiedzUsuń