sobota, 7 grudnia 2013

Malowana słońcem sobota

Dwa dni pogoda nie rozpieszczała Norwegii, ale przecież cała Europa została porządnie przewiana. W dwa dni napadało ponad 30 cm śniegu i nagle krajobraz za oknem uległ całkowitej przemianie. Jest biało, zimowo i cicho. Snieg wygłuszył wszystkie dźwięki i jest tak miękko. Dziś na dodatek wyszło piękne słońce i nie było wcale wiatru. Po prawie dwóch tygodnia lekko zgniłej pogody nawet starzy mieszkańcy Bergen zachwycali się pięknem krajobrazów. A jest się czym zachwycać. Spacer w taki dzień to wielka przyjemność. Nie mogłam się jej nie oddać. Wykorzystałam w końcu mój przywieziony ostatnio obiektyw Pallas Magenta 135mm/f 2,8. To stare szkiełko ciągle mnie zaskakuje. Sprawdza się świetnie w zimowych warunkach i przy tym świetle. Zdjęć zrobiłam dużo i chciałabym je komuś zadedykować :) Osobie u której wygrałam ostatnio Candy z pięknym ręcznie robionym reniferkiem Rudolfem, który już do mnie leci z Holandii :) Aniu dziękuję, a zdjęcia są dla Ciebie byś zobaczyła, gdzie zamieszka Rudolf :D















5 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej aż się wzruszyłam..dziękuję.. bardzo dziękuję.... zdjęcia są wspaniałe.. cudna zima.. to ja powinnam się z Rudolfem zapakować w tą kopertę.. zazdroszczę mu, że będzie mieszkał w takim pięknym miejscu.. na pewno będzie mu tam z Tobą dobrze!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zdjęcia i piękna zima, aż się rozmarzyłam kiedy u nas jakiś miły śnieg spadnie, bo w ostatnich dniach to tylko Ksawery hula i gradem rzuca...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne fotografie, pięknie uchwycone momenty. To jest talent! nigdy nie przestawaj robić zdjęć! bo zachwycają...

    OdpowiedzUsuń