środa, 23 października 2013

Wisior i broszka

Za oknem od wczoraj pogoda jest dramatyczna ! No może dziś już trochę mniej, bo nie zacina już tak deszczem. Pociemniało, w mieszkaniu półmrok. Norwedzy ratują się oświetleniem. Nie ma w oknach zasłon, firan ale np. zapalone lampki. Ponoć to taki zwyczaj jeszcze z dawien dawna. Świeczka w oknie zapalona dla zagubionego wędrowca. Sama już stawiam lampki w oknie. Nadaje to mieszkaniu niesamowity klimat. Taki baśniowy. Muszę też wybrać się w miasto i wieczorem sfotografować uliczki z małymi domkami, o oknach ośwetlonych w ten sposób. W takim mieszkanku ciepłym i przytulnym bardzo miło się dzierga :) Zrobiłam dla siebie broszkę do szalika i czapki a w potem wisior z pstrokatym jaspisem cesarskim.








15 komentarzy:

  1. Cudeńka! Same piękności, i jaki ciekawy zwyczaj. Ja też mam swój własny zwyczaj ;-) Codziennie przy sutaszowaniu zapalam kadzidełko lub kominek zapachowy ( podgrzewacz). Masz wspaniałe fotograficzne oko. Podoba mi się Twoja każda " czołówka" Ta teraźniejsza na tle czerwonych drzwi jest przemyślana i niesamowita. Zresztą jak wszystkie ;-)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) To był spontan. Na wycieczce rowerowej. To drzwi do magazynu klubu sportowego. Trzymają tam kajaki. Bardzo spodobały mi sie kolory i tak jakoś najpierw pstryknęłam rower a potem poprosiłam moje Kochanie o focie :) a , że on lubi fotografować to wyszło mu bardzo fajnie :) Kominki zapachowe są fajne, ja zaraz wlałabym wanilię :)

      Usuń
    2. Oj tak, wanilia cudnie pachnie. Zresztą mam niesłychanie długą listę ulubionych zapachów. ;-)

      Usuń
    3. Kocham wanilię, ale i setkę innych zapachów ;-)

      Usuń
  2. Mnie w Szwecji te lampki urzekły. W Anglii niestety obowiązują szczelnie zasunięte zasłony - bardzo przygnębiające robi to wrażenie. Brocha jest bardzo "rozgrzewająca" a i wisior piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zaciągnięte zasłony to przygnębiające dość...

      Usuń
  3. Piękna brocha, zresztą jak każda Twoja biżuteria. U nas w Polsce jeszcze piękna polska jesień oby jak najdłużej, ale za niedługo też trzeba będzie prawie cały dzień korzystać z takich klimatycznych dodatków. Ale to też ma swój urok. Pozdrawiam Jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  4. A u nas akurat piękna pogoda :) Broszka jest śliczna i bardzo "energetyczna", a ten kociak na odwrocie naszyjnika mnie rozłożył :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polacy coraz śmielej i częściej pokazują rozświetlone światłem wnętrza swoich mieszkań, ale wciąż mocno zakorzeniony w nas jest postpeerelowski zwyczaj zasuwania kotar na poliestrowe firany. Żeby nikt nie zaglądał ani w dzień, ani w nocy. Wrrrr... ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham czerwień, więc broszka robi na mnie piorunujące wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna brosza. Kolorek pobudzający, idealny na jesień.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna broszka i wisior..jak zawsze wszystko co wychodzi spod Twoich rąk.. widzę, że zestaw "grzewczy" jest już z Tobą :)na jesienne i zimowe mrozy.. takiej czapki z taką broszką to nikt nie będzie miał :) a popierając jeszcze Annę z pierwszego komentarza.. Twój obecny baner jest wyjątkowy i taki optymistyczny :)! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zestaw grzewczy to było pierwsze co zakupiłam jak przyleciełam do Polski :)

      Usuń
  9. Dziewczyny- serdecznie Wam dziękuję za komentarze ! Lejecie miód na moje serce !

    OdpowiedzUsuń