środa, 15 maja 2013

Coś dla odmiany

Popadając w szaleństwo sutaszowania porzuciłam zabawę z dekupażem :) Miło było sobie przypomnieć tą technikę :) Pudełeczko na herbatę, czyli popularnie zwany herbatnik wykonałm na prośbę, dla Seweryna, bo to wielki smakosz herbatek jest :) Lubię połączenie zieleni i bieli.




4 komentarze:

  1. Piękna i w szczególnie udanym połączeniu kolorystycznym, ja bym ją pewnie sprofanowała na koraliki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje, tak stylowo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie dziekuje za komentarze :-) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń