czwartek, 24 stycznia 2013

Zakręcony glucik

Były już psy, koty, pająki, maczki, robaczki i takie tam, ale nie było o glucikach. Glucikach czyli ślimakach :) Kiedy tylko dorwałam w moje ręce aparat i zapragnęłam wszystko umieszczać na karcie pamięci :) Ślimaki zaczęły występować jako moje modele nr 1. No może nawet nie one same, ale ich porzucone po zimie domki. Pierwsza lustrzankę kupiłam dokładnie drugiego stycznia 2009 roku. Tym samym stałam się szczęśliwą pstrykaczką czego popadnie :) Czekałam z niecierpliwością na wiosnę a ona nastała w owym roku późno. Mimo wielkiej chęci obcykania jakiegoś kwiatka, na ogródku znajdowałam puste skorupki ślimaków. No i się zaczęło :) Wiosna w końcu wybuchła i  nastała era spryskiwacza, ślimaków, kwiatków i biegania na czworaka po grządkach maminego ogródka :) Taki glucik to świetny model. Nie ucieka, a jeśli już to dość nieśpiesznie. Nie trzeba go gonić, czaić się z ukrycia. Wychodzi na chwilę po tym jak się nieopatrznie schowa .W zasadzie przyczepia się do każdego kwiatka lub listka,  no chyba , że jest kilogramowym winniczkiem, to manewr taki jest trudniejszy. Ma ładne ubranko ( nie liczyć paskudnych ślimaków nudystów)  i jest w zasadzie wszędzie :) Stały się więc moim ulubionym i wdzięcznym modelem z ogródkowych zakątków od wiosny po jesień :) Przedstawiam zatem Państwu Gluciki w wielu odsłonach i gabarytach.

Chorwacja :)









Uwaga Mały Brat Paczy !!!





No i jak ich nie kochać :)

9 komentarzy:

  1. Są cudowne- wszystkie:) piękne! Zawsze lubiłam ślimaki, ale twoje są po prostu urocze. A zdjęcie 4 i 8 od góry - wow... ciągle się zbieram po tych "glucikach" ;P!

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi dziękuję :) cieszę się bardzo

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam jednak pałam do nich z "pewnym ośłizgłym obrzydzeniem"... :)ale zdjęcia rewelka ...
    piękne.. stonowane.. a i ten cudowny Bokeh ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję :) w większości to zasługa staruszka Pentacona 50/1,8 , mojego ulubionego malarskiego szkiełka do maziajów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No pewnie, że kochać i fotografować. Już myślałam, że tylko ja lubię ślimaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite zdjęcia, ślimaczki na dmuchawcach - mistrzostwo świata, oderwać oczu nie można! Kto by pomyślał, że takie zakręcone stworzenia z tych ślimaków:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję w imieniu moim i ślimaczków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana - za te "gluciki" i za PinUp masz ode mnie Liebster'a <3
    http://galeria-adityadesign.blogspot.com/2013/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń