sobota, 9 czerwca 2012

Makowniki

 Dziś po pracy pojechałam na polowanie z Pentaconem. Oczywiście na maczki, a raczej makówki i makowe pączki. Rano było ich setki... rano :) Po 10 godz. zgubiły sukienki i rozebrane do naga dyndały na wietrze :) Mieszkam na wsi :) Minęłam dziś krowę pasącą się niedaleko mojego domu :) Jako, ze czuję teraz wiejski klimat, zakupiłam sobie sakwę z krową i pokrowiec na siodełko w krowie łaty :) Jak przyjdzie z pewnością się pochwalę :) A teraz trochę zdjęć :) Zaraz zmykam coś wydziergać. Coś, co mi podsunęła pewna zdolna niewiasta :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz