Mam misję do wykonania. Jestem z tych co jak mają misję i wizję to dostają lekkiego za przeproszeniem pierdolca :) Jestem nakręcona i niezdrowo podniecona hehe a może i zdrowo? Jutro pokażę, teraz to misja secret service, żeby nie zapeszyć ;) Wszystko oczywiście związane jest z konkursem na ambasadorkę Bike Belle :) W tym całym zakręceniu zrobiłam dziś zakupy na zajęcia z sutaszu, sama sobie też kupiłam parę duperelek :) Jakoś tak wyszły spod ręki. Są duże i dość bogate, przynajmniej jak dla mnie i bardzo leciutkie :) No i jedna kręciołkowa bransoletka wyszła również. Efekt pracy poprzedzony sklejonymi "Kropelką" palcem wskazującym i kciukiem :) 20 min odlepiania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz