poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Muza

Niedzielne wieczory w moim radiu są opanowana przez muzykę, która niekoniecznie do mnie przemawia. Sięgnęłam wiec na półkę i złapałam za płytę pierwszą lepszą z brzegu. Tina Turner - Simple The Best.
Kurcze, głośno się w pokoju zrobiło :) Świetna płyta, przypominają mi się dawna lata :) Kiedyś dużo jej słuchałam, ponieważ Tina była ulubienicą mojego Papy ;)


Ulubione kawałki z płyty (kliknij) :


I Don't Wanna Lose You


Typical Male


Steamy Windows


Addicted To Love


A ten ostatni uwielbiam też w wersji najbardziej znanej ;)


Robert Palmer




I tak sobie wieczorem tworzę przy fajnej muzie :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz