Ufff.... 3 godziny dłubania i wystawiania mojej cierpliwości na wielką , ooooogromną próbę, ale pierwsze koty za płoty. Skromne bo skromne ale moje pierwsze kolczyki sutasz :) Zabieram się za zdjęcia, które dzisiaj zrobiłam mojej przyjaciółce :)
Świetny blog artystycznej duszy, fajne zdjęcia i interesujące przepisy. Pozdrawiam i zapraszam częściej :) ps. jak na pierwsze kolczyki, to całkiem udana próba.
Świetny blog artystycznej duszy, fajne zdjęcia i interesujące przepisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam częściej :)
ps. jak na pierwsze kolczyki, to całkiem udana próba.
Pierwsza próba i bardzo udana! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Będę pracować i może kiedyś :))) Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń