czwartek, 20 stycznia 2011

Chwila oddechu i...

...no cóż, mam wyrzuty sumienia, że nic nie piszę, ale ostatnio postanowiłam troszkę zwolnić. Nie żebym leżała do góry "kółkami" i nic nie robiła :) Mam troszeczkę inne zajęcia -chwilowo. Dziś jednak troszkę postanowiłam wrócić do ostatnich zamiłowań. Zaklepałam więc troszkę mąki i soli i powstały 4 barany wielkanocne... już chyba :) Mam zamiar zrobić ich troszkę więcej, wiec postanowiłam troszkę poeksperymentować. Na jutro też umówiłam się w końcu z moją muzą na zdjęcia. Głód mnie dopadł, więc będę działać, bo strona ma uboga ostatnio w nowe foty :) Zobaczymy cóż to nam jutro wyjdzie :) Nie omieszkam się podzielić :) Zmykam zostawiając dwa zdjęcia jednego miejsca w dwóch różnych miesiącach jesiennych... Oraz zdjęcia ze szlaku na Ślężę :) Pozdrawiam...




Wrzesień  


Listopad




1 komentarz: