Proszę państwa oto Miś. Miś nie bardzo jest grzeczny i za bardzo nie ma mowy o podawaniu łapy. Misio był jak przystało na małego psa ruchliwy i dość wrzaskliwy. Porównywano jego głos do drapania nożem po szybie. Miś miał talent wokalny i wył przy hejnale z wieży Mariackiej , nadawanym w radio. Wył też przy karetce i przeraźliwie bał się koni i parasolek. Uciekał nam kilka razy w tygodniu. Raz wpadł pod samochód, ale nic mu się nie stało. Pewnego dnia uciekł i już nie wrócił.
Przedstawiam wam Czarnego. Czarny był przybędą. Przebojem zdobył nasze serca. Był niezwykle posłuszny i kochany. Wielki czarny i kudłaty przytulak. Miał bardzo łagodny charakter i kochał tylko swoich właścicieli. Reszta świata dla niego nie istniała, no może poza kotami, z którymi łączyła go wielka przyjaźń. Zimą spały z nim w altanie przytulone do jego futra. Jemu zawsze było ciepło, co widać na zdjęciach. Do tej pory mi się śni i nigdy nie zapomnę jak go przytulałam. Uwielbiał czesanie, które przy jego sierści było obowiązkowe, kochał wodę i nie raz uciekł mi do Odry. Raz niestety pomylił rzekę ze ściekami... co wcale go nie zniechęciło do pływania ;) Czarny był cudownym psem i nigdy go nie zapomnę :)
Tego pana wszyscy czytelnicy mojego bloga już znają :) Rudy, Rudi vel. Rudolf :) Cwaniaczek z rozbrajającym spojrzeniem, zmiękczającym nawet kamień :) Żywotny, wesoły i niezwykle upierdliwy :) Każdy kto u mnie był, został z pewnością przez niego oszczekany :) Rudy jednak ma niezwykłą cierpliwość do dzieci i bardzo je lubi. Czasem tylko jest odrobinkę zazdrosny :) Słucha się kiedy ma na to ochotę :) szczeka 5 razy na godzinę i ma charakterek :) Właśnie siedzi tu i patrzy na mnie z zainteresowaniem :) Kocham go bardzo :)
Rudi po kąpieli |
Ta ślicznotka o czekoladowo-czarnej sierści to Maja. Suka moich sąsiadów. Maja jest dziewczyną mojego Rudiego. Jest w niej zakochany i pomimo tego, że ona czasem jest dla niego królową śniegu to widać pomiędzy nimi wielką sympatię. Jedno nawołuje drugiego przez okno :) Sprzedają sobie słodkie buziaki i świetnie się bawią :) Maja ma zawsze jakiś chytroplan, żeby dobrać się do miski Rudego i prawie zawsze jej to wychodzi :) Jest oczkiem w głowie swojej pani Agnieszki i jest bardzo kochanym psem :) Razem z Rudym tworzą dream team i strzegą podwórka przed potencjalnymi zbirami ;)
A teraz ToTo :)
Toto jest psem moich znajomych i byłych sąsiadów. To rodzinny i bardzo łagodny pies. Zawsze dość wylewnie witający się, wiec przy wizytach sąsiedzkich, białe spodnie lub wyjściowy ubiór nie był wskazany :) Totek był przez nas dość często wypożyczany na spacery po okolicznych łąkach. Jak widać na zdjęciach lubi wodę i spływy kajakowe :)
Po całym dniu przygód i opędzlowanej misce :) |
Ze swoim panem |
Słodki buziak |
Butcher ;) prawda, że imię adekwatne ? |
Apis |
A gdzie jest Ana??? w niemieckim kasku??
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego zdjęcia Any, jeszcze, ale zapowiada się, że zostaniemy sąsiadkami wiec ... :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie z profilu jest piękne, nie mogę przestać się gapić.. :)
OdpowiedzUsuń