środa, 30 lipca 2014

Skarby Tytanica

Komplet bransoletka i kolczyki to kolejny z serii Skarby Morza. Skojarzył mi się z zatopionymi skarbami Tytanica.








wtorek, 29 lipca 2014

Seria skarby morza- naszyjnik Rafa Koralowa

Postanowiłam zrobić serię biżuterii w tematyce skarbów morza. Uwielbiam morze, każde i te ciepłe i te zimne. Bałtyckie z pięknymi plażami, Adriatyk ciepły i cudownie zasolony ( ja słabo pływam a tam czułam się jak foczka) no i oczywiście Morze Północne nad którym mieszkam. Jeszcze w Polsce wydziegałam sobie jeden naszyjnik. W zapasach znalazłam fioletowy agat i tak od koralika do koralika, żyłką wędkarską zakupioną dzięki sugestii Bluefairy :) powstał pierwszy z serii naszyjnik Rafa Koralowa.





I nawet moja kochana Ela mi zapozowała :)


poniedziałek, 28 lipca 2014

Niedziela

 Piękna i słoneczna z żarem z nieba i paradą żaglowców. Nie dotrwaliśmy do końca, ale dobrze popołudniu pogoda całkiem się załamała i zaczęło sowicie lać.







niedziela, 27 lipca 2014

sobota, 26 lipca 2014

Kilka migawek

Jestem już w domu. Pobyt w Polsce był dość krótki, ale intensywny na tyle, że na blogu nic się nie pojawiało. Z nieba lał się żar a w ostatni dzień pobytu nastał deszcz. Krótko bo w Bergen nadal trwają upały i czuję się jakbym przyleciała do ciepłego, południowego kraju :) Cieszę, się bo pogoda sprzyja wycieczkom rowerowym. W Polsce udało mi się przejechać na Handbiku czyli rowerze napędzanym rękoma :) Mój brat ostatnio na nim szaleje. Wszędzie poruszałam się moim czarnym Holendrem i w te upały okazało się to najlepszym środkiem transportu. Były nawet rowerowe wycieczki ze znajomymi po Wrocławiu.








Wczoraj w Bergen odbył się zlot żaglowców z okazji regat TALL SHIPS’ RACES 2014! Końcówka etapu II i początek etapu III. Niesamowicie spektakularny widok. Piękne żaglowce, niektóre bardzo stare. Oczywiście miałam ze sobą aparat... bez karty pamięci. Dobrze, że był chociaż telefon. Dziś wybieram się tam jeszcze raz- z aparatem zaopatrzonym w kartę pamięci :)







A to chwila , którą udało mi się złapać telefonem :)


sobota, 12 lipca 2014

Nowości :)

W niedzielę lecę do kraju więc przed wylotem zawsze staram się wszystko skompletować, sprawdzić stan zapasów koralikowych, robię zakupy w internetowych sklepach i kończę wszystkie zaplanowane projekty.
Skończyłam ostatni przed wylotem naszyjnik ( choć już mi w rękach pali się następny i nawet może go skończę). Zaatakowała mnie kolorowa szarańcza, skrzydlata i migocząca :) i na rękę coś powstało. Wszystko powolutku pakuję do walizki i lecę do Polski. W Bergen upały od kilku dni. To aż trudne do uwierzenia , że może tu być 31 stopni. Norwegowie (mówię o rdzennych mieszkańcach) mają takie białe ciałka, że czuję się jak wśród swoich. Mimo czarnej czupryny należę do osobników śniadolicych ( buzia dość opalona) a białonogich. Ot taki paradoks. Moje łydki mogłyby oświetlać niejeden norweski tunel :) Trzeba chwycić za samoopalacz :) No dobra, to ja zmieniam temat i wrzucam mój kilkudniowy urobek !


 Naszyjnik-Pomarańcz i szarości 
złamane srebrem i odrobinką złota



Kolorowa szarańcza :)

Klipsy oraz broszki, można przyczepić do koszulki, włosów lub do bajkowca :)



Bransoletka- Sutasz i haft koralikowy




czwartek, 10 lipca 2014

Bajkowiec z ważką

Motyw ważki to obok wężyków mój ulubiony. Przemycam ją w guzikach, charmsach zawieszonych przy zapięciach, w bransoletkach i ozdobach na wisiorach. Wężyki zawsze goszczą jako motyw w moich bajkowcach ale ważki tam jeszcze nie było. Ważka lubi sobie latać i ma w swojej naturze, że prawie zawsze wraca na jeden krzaczek, źdźbło i tam przysiada, po czym znowu odlatuje i tak krąży. Ważka na bajkowcu też. A to przysiądzie przy zapięciu, a to w środku naszyjnika w zasadzie może wylądować, gdzie chce :) A może wylądować sobie w zupełnie innym miejscu, np przy kołnierzyku koszuli lub klapie marynarki . Ot taki gadżet :)











wtorek, 8 lipca 2014

Coś dla Panów

Tym razem komplet dla eleganckiego mężczyzny.


Spinki do mankietów i ozdoba do butonierki- Lapis lazuli.