wtorek, 30 kwietnia 2013

Dzień drugi

Pogoda w Bergen jest w kratkę :) Raz słońce za chwilę deszcze. Jedno wiem z pewnością, moje obuwie , które ze sobą przywiozłam, lekko odbiega od ogólnie przyjętego. Najlepsze w tym mieście są- kalosze :) Wczoraj troszke pozwiedzaliśmy okolice. Niestety, słońce pod koniec dnia nie dopisało, ale może jutro ? Dziś upiekłam pierwsze moje ciacho na obczyźnie. Owocową tartę. Z uwagi na brak foremki, użyłam to co akurat znalazłam. Mysle, że smaku to nie zmieni. Pozdrowienia ! Za oknem slońce :)











poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Bergen -Dzień pierwszy

Doleciałam :) Troszkę czasu to zajmuje, ale warto. Bergen przywitalo mnie zimną i deszczowa pogodą. Już na płycie lotniska było widac, jak mocno zacinał wiatr z deszczem. Podróz, choć w zasadzie lot samolotem jest krótki, trwała już od soboty ( samolot z Poznania). Przy okazji z wielką przyjemnościa odwiedziłam po latach Agnieszke i Łukasza, którym bardzo dziekuję za gościnę i ściskam ciepło :) Cala wyprawa troszke mnie zmęczyła, więc Bergen jako miasto przywitałam późno, bo po 21. Mimo tego jest tu jeszcze jasno. Bergen jest drugim co do wielkości miastem kraju. Nazywane jest bramą do fiordów i znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Zachwyciło mnie od poczatku piekna skandynawską architekturą. Domkami z drewna ciasno poustawianymi obok siebie no i oczywiście morzem i górami. Powietrze jest tu czyste i rześkie. Zdjęcia robilam szybko z samochodu lub na dworze, ale chciałam choć odrobinę ukazać to piękne miejsce. C.D.N.















piątek, 26 kwietnia 2013

Reisefieber :)

Jutro pędzę pociągiem do Poznania a w niedzięlę lecę do pięknej i zimnej Norwegii :) Wszyscy szukają słońca a ja mam w walizce ciepłe ubrania, oczywiście pęka w szwach ;) Już trochę siędzę jak na szpilkach. U mnie to normalne- reisefieber. Aparat przygotowany i mam wielką nadzieję nadrobić moje braki w fotografiach krajobrazów, a tam ich brakować nie będzie. Będę systematycznie umiejszczać je na blogu. Marian zostaje pod opieką przyjaciółki a ja lecę, do pięknego i deszczowego Bergen :)


żródło http://www.visitnorway.com

A Marian paczy ! ;)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Zestina i Tara

Dwa nowe wisiory. Efekt weekendowego natchnienia  :)

I tak chciałabym tu jeszcze coś napisać :) Bo to natchnienie to zasługa motylków w brzuchu :) Sprawca tych motylków ma dziś urodziny wiec...

SPEŁNIENIA MARZEŃ KOCHANIE ! :)













sobota, 20 kwietnia 2013

Eire i Arikko

W końcu coś wydziergałam. Skończyłam dziś wisior a broszka leży już od kilku dni. Zabieram się za następne coś :)

Wisior Arikko i brosia Eire ...