Udanego Sylwestra !!!

I Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Oby był dla Was lepszy od tego, by dawał nadzieję, napawał kreatywnością i przyniósł szczęście, którego wszyscy szukamy :)
Szczęśliwości i miłości zatem !
Do przeczytania w Nowym 2013 Roku :) 

Magda

Dla Gosi

Prawdopodobnie ostatnie w tym roku kolczyki. Tym razem dla Gosi. Idziemy na ten sam bal sylwestrowy, więc tematyka ta sama. Pomarańczowy pomieszany z kolorem jej sukienki :)

Tęczak

Czyli "sutaszystki" dla WOŚP :)
Zobaczcie, podziwiajcie :) 60 dziewczyn zrobiło elementy do tego naszyjnika. Każda zapisała się do wykonania wybranego przez siebie koloru. Ja wybrałam czerwony :) Cudnie poskładała go i wykończyła SAADIA i tak oto powstał                 

                                                                     TĘCZAK :)

To szaleństwo, ale zapragnęłam mieć taki dla siebie.... ;)

źródło : http://bizuteryjkidlawosp.blogspot.com

Dla Pani Kasi

Komplet, który zajął mi trochę czasu bo ni jak nie mogłam się zdecydować jaki wybrać wzór. Sukienka czarna w białe lilie z liśćmi. Hmmm... w końcu wydziergałam coś takiego :) Sylwester będzie w tonacji B&W.

I po Świętach

Teraz będzie szaleństwo przed Sylwestrem :) Zawsze jakieś musi być. Wczorajszy dzień był ciepły jak na ostatnie dni grudnia. Troszkę wiało, ale 10 stopni ciepła to super temperatura. Oczywiście nie omieszkałam wykorzystać roweru jako środka transportu oraz maszyny pomagającej spalić to, co miałam zjeść na obiad :) Kocham rower ! Kocham też mojego kota, który był wczoraj wdzięcznym modelem.  Marian jest stworzony dla mnie. Generalnie jest to kot bezproblemowy. Ma dość łatwą instrukcję obsługi. Trzeba go kochać, tulić, dawać mu jeść oraz rzucać mu ukochaną myszkę w celu aportowania :) Wszystko w wymienionej kolejności :) Miłego czwartku !!!

Święta, święta...

I za chwilę po :) Może to nawet i lepiej. Nie zmieszczę się w sylwestrową kieckę :) Skończyłam nareszcie mój sylwestrowy komplet biżuterii. Długo jakoś go robiłam, ale w końcu ! Dziś pogoda zachęca do spaceru. Czas chyba na przechadzkę a raczej na przejażdżkę rowerową. Pozdrowienia!

Wesołych !!!

Optymistycznie

A dziś rano skończyłam tego kolorowego jegomościa. Odskocznia od ostatnich moich sutaszowych wyczynów. Kolorowy i pozawijany jak lubię :) Zrobiłam go z kolorowych howlitów, Toho i FP z kilkoma dodatkami. Fiołki, turkus, mandarynki i cytryn :) Następny w kolejce sylwestrowy komplet B&W dla pewnej sympatycznej kobietki. Teraz mogę jechać do rodziców upiec mój ulubiony sernik i babeczki :)

Marian

Marian jest już Marianem :) Moim kocim namolniakiem z charakterem czasami zupełnie nie przypominającym kota, mimo iście kociego wyglądu :)

Fajny poniedziałek

Jakby na moją prośbę zrobiła się ładna pogoda. Był dziś wyjątkowo ciepły i słoneczny siedemnasty dzień grudnia. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności i pojechałam dziś pozałatwiać sprawy na mieście rowerem. Od razu mi lepiej :) Jeśli chodzi o biżuterię, to nadal tworzę, ale z uwagi , że większość to prezenty świąteczne, nie mogę jej teraz prezentować. Wrzucam za to kilka zdjęć z dzisiejszego dnia :)

A mi tęskno...

Do lata, 
do ciepła,
do słońca,
i radości...
Kilka zdjęć w kolejności zupełnie przypadkowej z tego fajnego lata. Miło sobie powspominać :)

i coś dla ucha :)